Carp Life
Menu
Strona głównaCatch ReportPowrót nad Wygonin...

Powrót nad Wygonin...

Chyba każdy ma wodę, nad którą chciałby wrócić. Szybkie dwie nocki, podczas poprzednich wakacji utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Nic więc dziwnego, że w tegorocznych planach nie mogło zabraknąć pobytu nad Wygoninem.

Piękna przyroda, dookoła las, kawał wody do obłowienia.



Ruszyliśmy rodzinnie.

Cel: tygodniowy odpoczynek oraz dobra zabawa z nastawieniem na próby przechytrzenia karpi. Stanowisko nr 11. Wystukanych miejsc do położenia zestawu co najmniej kilkanaście. Czyste place, wolne od roślin, w większości porastających zatokę.



Skraje twardego dna na głębokości 7-8 metrów przechodzącego w głęboki muł. I w końcu ostre zejścia z 9 do 11-12 metrów. Te ostatnie okazały się najbardziej łowne.





Podstawą zanęty były przekrojone kulki, orzech tygrysi i pellet. Na włosie najczęściej bałwanki. Tym razem największą robotę wykonał Pre-Dator. Red Mexico podbite pop upem o tym samym smaku oraz niezawodny Tiger Style.





W sumie zanotowałem 11 brań. Ryby żerowały tylko w porze dziennej. 9 udało się pokonać. Karpie z przedziału 8 -16 kg, z największymi sztukami: 14kg, 15,5kg, 16,2 oraz PB 16,4 kg.











Wszystko się sprawdziło. Nowe sztywne przypony na fluorocarbonie w połączeniu z kuleczkami Carp Life dały radość w postaci holi pięknych ryb.

Darek

 

 

 

Akceptuję
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i polityki cookies. Informacje dostępne są w Regulaminie oraz Polityce prywatności.